Biegły rewident? Czy taki straszny?
Często zdarza się, że księgowi obawiają się badania sprawozdania finansowego przez biegłego rewidenta. Nie wiedzą czego oczekiwać, co przygotować, jak będzie przebiegać proces badania. W końcu to przecież swego rodzaju kontrola pracy księgowego…
Ale czy tylko kontrola?
Po pierwsze biegły wyraża opinię na temat informacji zawartych w ostatecznym sprawozdaniu finansowym. Weryfikuje także system kontroli wewnętrznej podmiotu i ustala ryzyko zniekształcenia dla sprawozdania. Biegły także może pomóc działowi księgowemu, może być w pewnym sensie wsparciem merytorycznym. Oczywiście w przypadku badania sprawozdania biegły nie może prowadzić ksiąg rachunkowych badanego podmiotu lub mieć wpływu na prowadzenie takich ksiąg czy podejmowanie decyzji w tym zakresie.
To jednak nie znaczy, że trzeba się go bać. Warto przygotować się odpowiednio do badania i zrozumieć sens takiego badania. Biegły często wskazuje obszary ryzyka występujące w spółce, obszary nad którymi warto w przyszłości popracować, co pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo nie tylko księgowe spółki.
Co biegły potrzebuje w trakcie badania?
Poznać i zrozumieć spółkę i jej otoczenie, aby wskazać jakie ryzyko, w których obszarach występuje w podmiocie badanym. Ostatecznie wydaje on opinię na temat tego, czy sprawozdanie finansowe przedstawia jasny i rzetelny obraz jednostki oraz nie zawiera zniekształceń.