Być… czy nie być VAT-owcem? Oto jest pytanie…
A może trzeba nim być.
Niby prosta sprawa – wykaz tych, którzy koniecznie muszą od początku się zarejestrować oraz zwolnienie do 200 tys. zł obrotu. A jednak jest się nad czym zastanowić.
Historia jak wiele, przychodzi do naszego biura Provento w Krakowie Klient i pyta – „to czy ja muszę, a co mi się bardziej opłaca?” no i oczywiście: „a co się z tym wiąże? i czy będę mógł odliczyć to i tamto?”
Nie ma uniwersalnej odpowiedzi na takie pytania, wszystko zależy co Klient będzie robił, ile i w co chce zainwestować na początku, jaki obrót planuje no i komu będzie sprzedawała swoje towary lub usługi. Czasem zaplącze się w to jeszcze dotacja z urzędu pracy i od razu pada pytanie – czy lepiej otrzymać ją netto czy brutto?
Cóż, nie dam wam jednoznacznej odpowiedzi, bo jest ona zależna od konkretnego przypadku. Mogę tylko napisać, że dobrze to przeanalizować z kimś kto się zna na rzeczy. I warto wziąć pod uwagę dłuuuuuugiiiiiii czas oczekiwania na rejestrację dla celów VAT, bo obecnie zgłoszenie się do VAT to nie to samo co bycie zarejestrowanym.
Jeśli będziecie chcieli omówić swoją indywidualną sytuację i otrzymać podpowiedź co wybrać, zapraszamy do kontaktu z nami TUTAJ.